Broń palna sto lat temu – dlaczego nastolatek mógł jej używać

Blisko sto lat temu typowy piętnastolatek mógł już bardzo dobrze strzelać z broni myśliwskiej oraz z broni krótkiej, a jej posiadanie było legalne. Kluczowe znaczenie miało też i to, że typowy nastolatek mógł sobie postrzelać z myśliwskiej broni palnej na strzelnicy, która nie przypominała średniej hali produkcyjnej. Był to obiekt podobny do boiska do piłki nożnej lub znacznie większy. Rzecz jasna były na jego terenie zabudowania w których ukrywano broń i amunicję, po to by nikt tej broni nocą nie ukradł, ale strzelano na terenie otwartym, a tym co chroniło przez postrzałem poza terenem strzelnicy, była jedynie kupa ziemi znajdująca się za celami wykonanymi z drewna. Strzelnice tego typu nadal są opcją dość powszechną w krajach, w których posiadanie broni jest legalne i to nawet bez specjalnych zezwoleń. Tam strzelnice znajdują się w kamieniołomach lub przy zboczu góry, czyli tam gdzie lecący pocisk może powstrzymać przeszkoda terenowa lub kupa ziemi usypana przez człowieka.. Blisko sto lat temu strzelać można było też w miejscach przypadkowych, jeśli były to cele ustawione przed górą i obecnie też tak można w krajach, w których broń jest opcją legalną. Bardzo ważnym jest też i to, że te dziewięćdziesiąt lub sto lat temu kary za zabójstwo drugiej osoby były zdecydowanie bardziej dotkliwe. Mowa tu o wielu dekadach spędzonych w nieciekawie wyglądającym więzieniu lub nawet o karze śmierci. Dlatego w tamtych czasach zastrzelenie w miejscu publicznym mogło też skończyć się śmiercią tego który zabija, bo nie wykluczonym było to, że jakiś przechodzień będzie miał przy sobie pistolet. Ta ewentualność była niepokojącą dla kogoś kto planował morderstwo i dlatego mordowano w miejscach odosobnionych, czyli tam gdzie raczej nikt by nie zobaczył tego niecnego czynu. Jednak nawet wtedy morderstwa nie były raczej opcją często spotykaną, bo wtedy nastolatkowie byli osobami bardziej dojrzałymi niż obecnie i bardziej sumiennie obchodzili się z bronią palną, bo dobrze znali konsekwencje związane z przypadkowym postrzeleniem kogoś. Wiedza ta oraz znajomość budowy pistoletu i innych typów broni palnej sprawiały, że nawet osoby kilkunastoletnie postępowały zgodnie z zasadami i strzelali jedynie do butelek po oranżadzie.